Czy książka, w której pszczoły są głównymi bohaterkami, może w ogóle być ciekawa? Bez wątpienia tak.
Od czasów najdawniejszych do dziś te wyjątkowe stworzenia znajdujemy w niezliczonych powieściach, esejach, wierszach, poematach, bajkach dla dzieci. Tematem zainteresowania są nie tylko owoce ich pracy. Intryguje nadzwyczajny sposób organizacji życia pszczelej społeczności.
Media bombardują nas informacjami o marnym losie ludzkości, jeśli pszczoły na świecie wyginą. O tym, że człowiek nie byłby w stanie żyć więcej niż cztery lata bez pszczół słyszał już chyba każdy. Zróbmy wszystko, aby żyło im się na Ziemi dobrze i spokojnie.
Warto na chwilę zajrzeć do świata pszczół. Dosłownie. Poczuć się jedną z nich. Wtedy miód będzie jakby smaczniejszy, spotkana pszczoła piękniejsza, a użądlenie będzie jakby mniej bolesne. Naprawdę! Czytajmy książki, szczerze zachęcamy.
MAURICE MAETERLINCK „ŻYCIE PSZCZÓŁ”
„Kiedy zakwita świat, pszczoły ogarnia szał poświęcenia, zabójcza pracowitość” – pisał w 1901 roku w swoim „Życiu pszczół” hrabia Maurice Maeterlinck, belgijski poeta, dramaturg i eseista, laureat nagrody Nobla.
Kilka lat temu Wydawnictwo MG wznowiło książkę „Życie pszczół”. Jest ona zbiorem esejów filozoficzno-przyrodniczych. Tematyka publikacji jest nieprawdopodobnie aktualna, choć upłynęło 100 lat. Autor pokazał czytelnikowi szczegółowo rok z życia ula. Warto przeczytać, prawdziwa uczta literacka.
MAJA LUNDE „HISTORIA PSZCZÓŁ”
Norweska pisarka stworzyła niezwykłe dzieło, trafiające do serca wrażliwego czytelnika. Tematyka pszczelarstwa jako motyw przewodni związana jest ze zmianami klimatycznymi, jakie trapią współczesny świat. Tytułowa historia pszczół to powieść składająca się z trzech części. Każda z nich to inny wymiar czasowy: przeszłość, współczesność i przyszłość. Elementem, który je łączy są pszczoły. Trzy niesamowite historie, ciekawi bohaterowie, intrygujace wydarzenia.
